Bylinom produkowanym w doniczkach zagrażają głównie guzaki, w tym występujący u nas guzak północny (M. hapla). Nicień ten bardzo dobrze rozwija się na roślinach rosnących w pojemnikach, stąd szczególną uwagę należy zwrócić na możliwość infekcji systemu korzeniowego przez kontakt z glebą bądź z roślin zasiedlonych przez tego szkodnika. Nie wszystkie rośliny są w jednakowym stopniu narażone na zasiedlenie przez niego korzeni. Gatunek ten chętnie zasiedla korzenie m.in. niecierpka, dąbrówki, akantu, tawułek, bodziszków, szałwii, starca czy przetacznika.

guzak_północny_byliny

Poważne uszkodzenia pąków i liści może spowodować żerowanie węgorka chryzantemowca (Aphelenchoides ritzemabosi) lub węgorka truskawkowca (A. fragariae). Powstające chlorozy bądź nekrozy są kanciaste i ograniczone nerwami liści. Najpoważniejsze szkody stwierdzane były na zawilcach i chryzantemach. Mogą także uszkadzać żeniszki, szałwię błyszczącą, astry, brunerę wielkolistną, ostróżki, jeżówki, bodziszki i wiele innych. Objawy kanciastych nekroz na liściach bylin powinny być diagnozowane przez specjalistę w laboratorium, gdyż bardzo często objawy mylnie  diagnozowane są jako objawy chorób powodowanych przez grzyby lub bakterie, a nie nicienie.

W uprawie bylin straty ekonomiczne powoduje niszczyk zjadliwy (D. dipsaci). Nicień ten może porażać dzwonki, chabry, ostróżki, goździki, przymiotno, tojeść, wiesiołki, maki, pierwiosnki czy przetaczniki. D. dipsaci często stwierdzany jest na płomykach („floksach”). W przypadku stwierdzenia deformacji liści bądź całych roślin, warto wykonać analizy laboratoryjne dotyczące występowania nicieni.